Zdrowe jedzenie – co to znaczy?

Czym jest dla Was zdrowe jedzenie?

„Zdrowe” to pojęcie względne. To, co jednym służy, innym może zaszkodzić. W żywieniu ważne jest indywidualne podejście do każdego organizmu. Dobór produktów spożywczych, jak i samej ich obróbki zależy od stanu zdrowia, wieku, stylu życia, indywidualnych potrzeb. 

Przykładowo:

Surowe warzywa i owoce, na pozór źródło wszelkiego zdrowia. Należy jednak pamiętać, że osoby starsze mają słabszy metabolizm, wydolność narządów trawiennych jest inna niż u osoby młodszej. Dlatego produkty roślinne lepiej sprawdzą się w formie łatwostrawnej – duszone, gotowane np. na parze, w postaci past / kremu.

Rośliny strączkowe – źródło białka roślinnego i dużej zawartości błonnika. Bardzo odżywcze, świetny zamiennik białka zwierzęcego, jednak nie dla każdego! Osoby z problemami trawiennymi, np. zespołem jelita drażliwego, mogą doświadczyć nasilenia objawów (wzdęcia, biegunki, ból). Strączki bezpieczniej potraktować jako symboliczny dodatek do potraw, podać w formie kremu lub mocno ugotowanej. Wskazówka – soczewica czerwona (ta drobna) świetnie nadaje się na zupę krem i nie daje tak silnych objawów dyspeptycznych jak np. zielona.

Drobne kasze – np. kuskus, manna. Kasze jak najbardziej powinny gościć na naszych stołach. To źródło cennych minerałów i witamin, a także węglowodanów (paliwo dla naszego organizmu). Jednak uwaga – drobne kasze takie jak kuskus czy manna mają dość wysoki indeks glikemiczny, co oznacza, że po spożyciu szybko podnoszą poziom glukozy we krwi. Nie jest to sytuacja wskazana dla osób chorujących na cukrzycę lub insulinooporność. Plusem jest fakt, że są łatwiej strawne niż np. kasza gryczana. Kompromisem może być drobna kasza jaglana – lekka dla przewodu pokarmowego i niepowodująca gwałtownego skoku glikemii.

Orzechy – niepodważalnie zdrowy produkt. Ale nie dla każdego! To popularny alergen, którego śladowe ilości znajdują się w większości przetworzonych produktów sklepowych. Z drugiej strony świetne źródło białka i tłuszczów nienasyconych (korzystnych dla zdrowia). Pamiętajmy jednak, że osoby starsze mogą mieć problemy z gryzieniem, dlatego warto je podawać w formie posiekanej lub jako pastę orzechową np. do pieczywa.

Olej kokosowy – przez lata uznawany za cudowny, leczniczy, „na wszystko”. Okazuje się, że była to chwilowa moda, za którą podążył ogrom osób. Olej ten, mimo że roślinny, pozostaje źródłem tłuszczów nasyconych – szkodliwych dla zdrowia, głównie dla układu krążenia. Lepszym wyborem będzie oliwa z oliwek lub po prostu olej rzepakowy. 

Produkty Fit – od razu koją nasze sumienie. Ale zastanówmy się – czy zjedzenie całej paczki fit ciasteczek będzie korzystne dla zdrowia? Określenie „fit” zwykle bywa chwytem marketingowym, którego umieszczanie na etykietach niestety nie jest regulowane prawnie. To nie znaczy, że produkt musi być zły, tylko znowu – czy odpowiedni akurat dla nas? Sklepowe płatki musli fit zwykle zawierają dodatek szkodliwego cukru, przetwory mleczne fit mają najczęściej obniżoną zawartość tłuszczu, co osłabia przyswajalność cennego wapnia, batoniki fit wciąż pozostają… batonikami.

Nie dajmy się stereotypom i nie ulegajmy modnym dietom! Sięgajmy po produkty, które nam służą 🙂

Sprawdź aktualne oferty pracy w opiece w Niemczech: Oferty pracy

Odwiedź nas na Facebooku: Bonviro